Sesja to czas, gdy liczymy dni. Żyjemy od egzaminu do egzaminu. Zapominamy o śnie, a o jedzeniu już całkowicie.
Takie podejście to błąd. Wiadomo, że nie ma lepszej diety odchudzającej, niż stres połączony z brakiem snu, co w czasie sesji jest normą, jednak nie przesadzajmy. Właśnie wtedy powinnyśmy jeść produkty, które zwiększą wydajność naszego mózgu i pozwolą nam lepiej zapamiętywać materiał. Na pewno to nie pogorszy naszej sprawności intelektualnej, a wręcz pomoże.
Zrobienie sobie przerwy na małe zakupy jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Przede wszystkim w trakcie zwiększonego wysiłku intelektualnego jedzmy orzechy. Są bogate w kwasy omega-3. Poza tym warto jeść tłuste ryby, takie jak np. łosoś, makrela, śledź, halibut. Śledzia możemy zjeść gotowego, sałatkę z makreli też możemy kupić, więc nie wymaga to odrywania się od książek na długi czas.
Do bogatych w zdrowe kwasy produktów zaliczamy też oleje lniany i rzepakowy, które można dodać do sałatki lub wykorzystać do smażenia.