Nowy rok akademicki za pasem warto więc pomyśleć o odpowiednim dla siebie lokum na nadchodzące 10 miesięcy. Dla wszystkich, którzy nie załapali się na akademik lub z jakichś powodów nie chcą w nim mieszkać mamy garść porad, które pomogą wybrać dobrze.
Na samym początku musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcesz mieszkać w mieszkaniu stricte studenckim, czyli z innymi studentami współlokatorami? Czy może wolisz towarzystwo właściciela lokalu? Pamiętaj, jednak że i jeden i drugi wybór pociąga za sobą właściwe mu konsekwencje. Mieszkanie studenckie z pewnością będzie bardziej gwarne i pełne życia, a mieszkając z właścicielem, będziesz musiał przywyknąć do narzuconych zwyczajów i rytmu dnia mieszkańca lub mieszkańców.
W takim przypadku warto szukać ofert w domkach jednorodzinnych, które zapewniają osobne wejście dla lokatorów. Niestety domki takie znajdują się najczęściej dalej od centrum w dzielnicach willowych. Kolejna kwestia to mieszkanie w pojedynkę np. w pokoju czy ze współlokatorem. Jasne jest, że w drugim przypadku będzie taniej. Tylko czy jesteś na tyle elastyczny, by mieszkać z kimś? Koniecznie musisz to przemyśleć.
Ważne jest także, by poznać ewentualnych współlokatorów, zanim zdecydujesz się wprowadzić. Zapytaj ich o opinie na temat mieszkania, o realne warunki, problemy, spory z właścicielem, dowiedz się co i na jakiej uczelni studiują. Jeśli podczas takiej rozmowy coś Cię zaniepokoi, to odpuść sobie to miejsce i poszukaj innego.
Dowiedz się także koniecznie czy właściciel przeprowadza wizytacje i czy są one zapowiedziane, czy raczej znienacka? Warto także poprosić o wgląd do rachunków, ponieważ w innym razie można się narazić na nienależne wysokie opłaty. Pilnuj także podpisania umowy, ponieważ w taki sposób zabezpieczasz swoje interesy.
(MM / Fot. przemokrzak / pixabay)